á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Tym razem moją uwagę zwrówciła ksiażka Doroty Majsterkiewicz pt. (...) “Dar”. Świetna okładka w połączeniu z intrygującym opisem sprawiła, że od pierwszej chwili wiedziałam, że muszę ją przeczytać.
Główną bohaterką książki jest Nadie Grant. Dziewczyna od lat zmaga się z ciążącym na niej przekleństwem. Każdy, kto spojrzy jej w oczy, staje w płomieniach i nie zostaje po nim żaden ślad. Mimo to Nadie chce spróbować wieść w miarę normalne życie. Dlatego postawia pójść na studia architektoniczne. Już na pierwszych zajęciach jej uwagę zwraca tajemniczy Chris. Chłopak nie dość, że ją obserwuje to jeszcze wypytuje o nią. Zauroczona Nadie przypadkowo patrzy chłopakowi w oczy… Od początku zapałałam nutką sympatii do głównej bohaterki. Na pewno jej nie pokochałam i nie zaliczam o grona ulubionych postaci, jednak sądzę, że zawsze będę ją mile wspominać. Co do sposobu skonstruowania postaci to mam pewne zastrzeżenia. Główna bohaterka chwilami jest bardzo naiwna i infantylna. Nie umiem zrozumieć jak osoba w jej wieku, bedąca studentem, może chwilami zachowywać się tak dziecinnie i nieodpowiedzialnie.
Nadie jest postacią z wielkim potencjałem. Sądzę, że można rozwinąć jej charakter, uwydatnić pewne cechy. Według mnie jest to postać niedopracowana i skonstruowana dość pobieżnie.
Resztę bohaterów niestety spotkał ten sam los co pannę Grant. Wiele z nich ma potencjał, jednak wykorzystany w bardzo małym stopniu.
W fabule książki można zauważyć kilka luk i nieścisłości. Czasami bohaterowie zamieniają ze sobą tylko kilka słów, a w następnym zdaniu jest napisane, że minęło sporo czasu, mimo że sposób prowadzenia rozmowy w żaden sposób tego nie zasygnalizował.
Dużym plusem dla tej książki jest sam pomysł na fabułę. Zaintrygował mnie od samego początku. W trakcie czytanie wiele razy łapałam się na myśleniu o tym, że jeszcze nie czytałam takiej książki. Po wielu latach nałogowego czytania rzadko ma się takie wrażenie w czasie lektury.
Język jest prosty i zrozumiały. Chwilami aż nazbyt prosty, ponieważ sprawia wrażenie jakby książkę napisała nastolatka. Mimo to wydaje mi się, że dla wielu moli książkowych nie będzie to wadą. Sądzę, że młodym czytelnikom język powinien się spodobać. Natomiast starszych może lekko irytować.
Komu polecam tę książkę? Na pewno jest to idealna lektura dla osób, które dopiero co zaczęły swoją przygodę z czytelnictwem. Również ludziom interesującym się fantastyką powinna się spodobać. Sądzę, że “Dar” przypadnie do gustu czytelnikom zafascynowanym mitologią grecką, a co za tym idzie także fanom książek Ricka Riordana.